projekt plakatu: studio graficzne Homework
MATKI. PIEŚŃ NA CZAS WOJNY
reżyseria
Marta Górnicka
premiera
29 września 2023
czas trwania
ok. 1 h
scena
scena duża
W REPERTUARZE
pn 13 MAJA
GODZ. 19.00
wt 14 MAJA
GODZ. 19.00
POZA SIEDZIBĄ
sb 18 MAJA
GODZ. 19.00
POZA SIEDZIBĄ
nd 19 MAJA
GODZ. 19.00

GALERIA ZDJĘĆ

VIDEO

  • fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha
  • fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha fot. Bartek Warzecha
  • fot. z prób spektaklu w Teatrze Powszechnym: Justyna Orłowska i Michał Rumas fot. z prób spektaklu w Teatrze Powszechnym: Justyna Orłowska i Michał Rumas fot. z prób spektaklu w Teatrze Powszechnym: Justyna Orłowska i Michał Rumas

TWÓRCY

aktorki – Liza Kozlova, Palina Dabravoĺskaja, Svitlana Onischak, Kateryna Taran, Svitlana Berestovska, Valeriia Obodianska, Sasha Cherkas, Darya Novik, Yuliia Ridna, Natalia Mazur, Aleksandra Sroka, Katarzyna Jaźnicka, Bohdana Zazhytska, Anastasiia Kulinich, Hanna Mykhailova, Katerina Aleinikova, Elena Zui-Voitekhovskaya, Kamila Michalska, Maria Robaszkiewicz, Polina Shkliar, Ewa Konstanciak

koncepcja, reżyseria – Marta Górnicka
libretto – Marta Górnicka & zespół (ukraińsko-białorusko-polski)
muzyka – Wojciech Frycz, Marta Górnicka, tradycyjna muzyka ukraińska, białoruska i polska; cytat ze Szczedriwki” Nikołaja Leontowicza
choreografia – Evelin Facchini
scenografia – Robert Rumas
kostiumy – Joanna Załęska

asystentka kostiumografki – Maria Wierzbicka
współpraca dramaturgiczna – Olga Byrska, Maria Jasińska
wideo, dokumentacja wideo – Michał Rumas, Justyna Orłowska

projekcje wideo – Michał Jankowski

światło – Artur Sienicki
trenerka głosu i przygotowanie wokalne – Joanna Piech-Sławecka

inspicjentka i asystentka reżyserki – Bazhena Shamovich
asystentka choreografki – Maria Bijak
warsztaty ruchowe – Krystyna Lama Szydłowska

ukraińskie tłumaczenie libretta – Olesya Mamchych
białoruskie tłumaczenie libretta – Maria Pushkina
angielskie tłumaczenie libretta – Aleksandra Paszkowska
konsultacja z zakresu entomuzykologii ukraińskiej – Anna Ohrimchuk
konsultacja dot. ukraińskich zabaw dziecięcych – Venera Ibragimova
tłumaczenie podczas prób – Marharyta Huretskaya
przygotowanie napisów – Zofia Szymanowska 

producentki z ramienia Fundacji CHÓR KOBIET – Marta Kuźmiak, Iwa Ostrowska

producentka z ramienia Teatru Powszechnego – Magdalena Płyszewska

 

produkcja – Fundacja CHÓR KOBIET 

w koprodukcji z – Teatrem Powszechnym w Warszawie; Maxim Gorki Theater (Berlin); Festival d’Avignon; Maillon, Théâtre de Strasbourg – Scène européenne; SPRING Performing Arts Festival (Utrecht); Tangente St. Pölten – Festival Für Gegenwartskultur (Austria)

partnerzy projektu – Teatr Dramatyczny im. Gustawa Holoubka; Nowy Teatr w Warszawie; Euro Scene Festival w Lipsku; Instytut Ukraiński; Fundacja dla Wolności w Warszawie (niezależna, publiczna organizacja non-profit działająca na rzecz migrantów z Ukrainy, Czeczenii, Białorusi, Tadżykistanu i innych krajów, którzy osiedlili się w Warszawie i do których kierowane jest największe wsparcie); Przystanek Świetlica” (świetlica dla dzieci i młodzieży migranckiej); Solidarny Dom Kultury Słonecznik” (centrum społeczności ukraińskich artystów w Warszawie).

Projekt współfinansuje m.st. Warszawa.

***

Projekt realizowany we współpracy z Allianz Foundation.

 

OPIS

„Nasz spektakl mówi o kobietach i wojnie.

O mechanizmach obronnych, o odpowiedzialności.

O naszej reakcji na wojnę w Europie.

O rytuałach przemocy wojennej wobec kobiet i cywili, które są wciąż takie same”.

(Marta  Górnicka)

 

Wojenne rytuały przemocy wobec kobiet są niezmienne. Wojna stawia przed Europą pytania ostateczne: o odpowiedzialność w obliczu zagrożenia i o nasze mechanizmy obronne. Ze świadectw matek i dzieci – Ukrainek, Białorusinek i Polek: tych, które uciekły przed wojną; tych, które uciekły przed prześladowaniem i tych wreszcie, które otworzyły przed nimi domy w Polsce – Marta Górnicka, reżyserka, autorka CHÓRU KOBIET i założycielka Instytutu Politycznego Głosu w Maxim Gorki Theater w Berlinie, tworzy wraz z zespołem spektakl chóralny.

 

W jego skład wchodzi 21 ukraińskich, polskich i białoruskich kobiet w wieku od 9 do 71 lat, każda z wyjątkowym doświadczeniem politycznym i inną historią życiową, uciekinierek z Mariupola, Kijowa, Irpienia i Charkowa. Ten CHÓR MATEK NA CZAS WOJNY poszukuje nowego, post-operowego głosu chóralnego, nawiązującego do chórów żeńskich z VII w. p.n.e.

 

Ukraińskie wyliczanki dziecięce, tradycyjne pieśni, zaklęcia i wypowiedzi polityczne miksują się ze sobą.

 

Spektakl „na czas wojny” rozpoczyna szczedriwka (ukr. щедрівка) – tradycyjna ukraińska pieśń – życzenie szczęścia i odrodzenia. Jej historia sięga czasów przedchrześcijańskich i prawdopodobnie liczy tysiące lat. Rytuał śpiewania szczedriwek wykonywały tylko kobiety lub kobiety z dziećmi, i zawsze dla konkretnej osoby. Wierzono w moc tej pieśni, ufano, że jej słowa i dobre życzenia na pewno się spełnią. Te wyśpiewane życzenia są dziś kierowane do wszystkich ludzi, na nowy czas; na całe życie.

 

– „W przeszłości CHÓR miał uświęcać wyjątkowość życia, służyć odrodzeniu, odnowieniu. Był siłą przeciwną sile UNICESTWIANIA. I z tej siły czerpie nasz spektakl”
(Marta Górnicka).

 

– „Kiedy Ukraina krzyczy, potrzebujemy praktyk na długo sprzed narodzin teatru, które przynosi CHÓR. Potrzebujemy teatru z jego siłą zmiany. Z jego siłą zapamiętywania tego, co najpotworniejsze, a co trauma wojny chciałaby usunąć z pola widzenia. Teatru nowych form solidarności i nowego rytuału. Miejsca, w którym lepszy świat jest wyobrażalny i możliwy” (Marta Górnicka dla „Theater der Zeit“).

Marta Górnicka o pracy nad spektaklem – fragment wywiadu dla Festiwalu w Awinionie i przemowy podczas festiwalu: tutaj 

 

Spektakl z napisami w języku angielskim oraz ukraińskim.


***

Czytanie libretta Marty Górnickiej Matki. Pieśń na czas wojny odbyło się podczas Festiwalu w Awinionie 23 lipca 2023 r. Więcej informacji: tutaj.

Premiera: 29 września 2023, Teatr Powszechny, Warszawa.

Premiera niemiecka: 4 listopada 2023, Maxim Gorki Theater, Berlin.

Premiera francuska: 4 października 2023, Maillon, Théâtre de la Ville de Strasbourg, Strasburg.

 

***

Plan międzynarodowego tournée:
4, 5 i 6 października 2023 – Maillon Théâtre de Strasbourg Scène européenne (Francja)
3, 4 i 9 listopada 2023; 10,11 stycznia 2024 oraz 17, 18 lutego 2024 – Maxim Gorki Theater (Niemcy)

9 marca 2024 – Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi

24 marca 2024 – 44. Przegląd Piosenki Aktorskiej (Wrocław)
27 i 28 marca 2024 – El Teatre Lliure de Barcelona (Hiszpania)

11 kwietnia 2024 – Düsseldorfer Schauspielhaus – Fokus Ukraine — Europäisches Theaterfestival (Niemcy)

18 i 19 maja 2024 – Piccolo Teatro – PRESENTE INDICATIVO | Milano Porta Europa (Włochy)
23 maja 2024 – Stadsschouwburg Utrecht (Municipal Theatre Utrecht) – Spring Performing Arts Festival (Holandia)

25 maja 2024 – DHC-Halle Hannover – KunstFestspiele Herrenhausen (Niemcy)

28 maja 2024 – Dampfzentrale – THEATERFESTIVAL BERN (Szwajcaria)

5 i 6 czerwca 2024 – Landestheater Niederosterreich et Tangente St. Pölten – Festival Für Gegenwartskultur (Austria)

9, 10 i 11 lipca 2024 – Cour d'honneur du Palais des papes (Pałac Papieski) – Festiwal Teatralny w Awinionie (Francja)

 

RECENZJE
  • Spektakl Górnickiej nie opowiada tylko o traumach czy okropieństwach wojny, ale też o nas, Polakach i o nas, Europejczykach. Zapewne odbiór „Matek” będzie nieco inny w zależności od miejsca prezentacji przedstawienia, jednak kluczowa teza – o tym, że Europa, do której wyobrażenia się przyzwyczailiśmy i do której często się odwołujemy, nie istnieje, a może i nigdy w takiej formie nie istniała – powinna być czytelna wszędzie. (…). Kobiety grające w „Matkach” nie mówią tylko o traumach, których doświadczyły od momentu wybuchu wojny, dużo uwagi poświęcają też, z jednej strony, złości, z drugiej – nadziei. Złości na to, że Europa coraz częściej odwraca wzrok od Ukrainy, obojętnieje na jej cierpienie, oraz na to, że ta sama Europa, która ciągle powołuje się na demokratyczne wartości, nie zareagowała w odpowiednim momencie i nie powstrzymała imperialistycznych zapędów Rosji. A nadziei – na spotkanie z najbliższymi, na powrót do domu i do przerwanych przez wojnę codziennych rytuałów. Przede wszystkim jednak – nadziei na sprawiedliwość. (…). Szczedriwka w wykonaniu chóru babek, matek, córek jest po prostu przejmująca. I to z kilku powodów. Po pierwsze, bo jest o odzyskiwaniu głosu i o miejscu, w którym ten głos może wybrzmieć. Po drugie, bo zawiera w sobie życzenia dla nas wszystkich. Po trzecie, z uwagi na hołd złożony tradycji ukraińskiego śpiewu, żywego głosu, który przeszywa i dojmuje. Ten śpiew to przestrzeń, której nie da się zawłaszczyć. A ten głos to głos, którego, mimo wszystko, nie da się uciszyć. I niech niesie się on w świat (Wiktoria Tabak, „Didaskalia”)
  • „Matki. Pieśń na czas wojny”, spektakl Marty Górnickiej, jest opowieścią-pieśnią. (...). Wykonywane chóralnie ukraińskie, białoruskie i polskie pieśni tradycyjne przeplatają się z informacjami o napaści Rosji na Ukrainę, z historiami uchodźców. Reżyserka kontynuuje tym przedstawieniem projekt „odzyskiwania chóru” dla teatru, nawiązujący do antycznego dramatu. Stojąca na scenie i przemawiająca grupa kobiet jest bohaterem zbiorowym i chociaż struktura opowieści skupia się na jednostkach, to właśnie chór jest jej głównym bohaterem. W oszczędnej formie widowiska jest coś bardzo szlachetnego. Brak rekwizytów, gry świateł, muzyki instrumentalnej, neutralne kostiumy, ale oczy widzów nie pozostają suche. Mierzymy się z codziennym cierpieniem sąsiadów. Spektakl działa na przecięciu zebrania i politycznego manifestu w obronie humanitaryzmu. Spektakl zgodnie z tytułem przedstawia wojnę z perspektywy kobiet – osób „obdarzonych przywilejem” ucieczki, czyli przekleństwem niemocy. Opowiada o zbrodniach, o zamykaniu kobiet w sferze bezczynności, o ograniczaniu ich udziału w wojnie do roli matek i płaczek. Widz wraz z pierwszą pieśnią porywany jest w emocjonalny trans, ale nie osłabia to intelektualnej siły przekazu. Wychodzimy z teatru z poczuciem bezsilności wobec obłudy świata i jednocześnie z zaszczepioną świadomością obowiązku działania. W litości i trwodze. Chór śpiewa, że nie opuszczając domu też można zmienić rzeczywistość, refleksja jednostek ma moc. Przedstawienie jest oskarżeniem wymierzonym w agresora, ale i próbą dobicia się do sumienia zachodniego świata zapakowanego w tłuszcz dobrobytu. Może się uda (Aniela Bocheńska, e-teatr, Nowa Siła Krytyczna)
  • Najnowsze wcielenie projektu chóralnego Marty Górnickiej to mocna, poruszająca, perfekcyjnie skonstruowana i wykonana wypowiedź kobiet doświadczonych przez wojnę i dyktaturę. Jest ich 21, mają od 9 do 71 lat, pochodzą z Ukrainy, Białorusi i Polski. (...). Spektakl jest międzynarodową koprodukcją, będzie pokazywany w całej Europie, z prestiżowym festiwalem w Awinionie włącznie, ma wszelkie walory, by zostać w pamięci i sercach widzów na długo, i zmienić myślenie. Oby szczedriwka-zaklęcie zadziałała (Aneta Kyzioł, „Polityka”)
  • „Matki. Pieśń na czas wojny” to przeszywający autentyzmem krzyk uchodźczyń z Ukrainy i Białorusi, tym bardziej dojmujący, że wyrażony i w czuły sposób. Autorka koncepcji, libretta i reżyserka przedstawienia, Marta Górnicka wraz z drużyną niepospolicie szczerych dziewczyn i kobiet, które uciekły przed wojną w Ukrainie lub prześladowaniami na Białorusi, stworzyła godzinną, wyśmienicie skonstruowaną „pigułę" o sile rażenia eskadry F-16. Realizatorzy i wykonawczynie, w pustej przestrzeni wzbogaconej wizualizowanymi na ścianach komunikatami, łącząc osobiste historie z tradycyjną muzyką ukraińską (na czele z noworoczną, a więc niosącą nową nadzieję „Szczedriwką”), białoruską i polską, uruchamiają poemat boleści, przestrogi i oskarżenia, zbudowany śpiewem, słowem, ruchem, rytmem, oddechem nawet. Energią życia, które wyrwało się zachłannej ostateczności (Dariusz Pawłowski, „Dziennik Łódzki”)
  • Śpiewając i wykonując układy choreograficzne, matki występują jako bohaterki zbiorowe, które utraciły domy, bliskich, poczucie bezpieczeństwa. Odcinają się od emocji, niejako zamrażają, bo nie są w stanie unieść tego, co się wydarza. (…). W zaskakujących aranżacjach pieśni czy „przeróbkach” (np. wyliczanki „dała mama kaszkę…”) czuć bezradność, ale też gniew, tym bardziej że spektakl pozbawiony jest fajerwerków – to śpiew a capella, w mocnym rytmie, wyznaczanym przez dyrygentkę stojącą pośród widzów przez cały spektakl. Wreszcie pojawiają się oskarżenia wobec obojętnej Europy, pada ironiczne, wielokrotnie powtarzane „szkoda, że Wschód jest tak daleko…”. Spektakl niesie ogromny ładunek emocjonalny (…). Indywidualizacja bohaterek dodatkowo wzmacnia przekaz, gdy pomyślimy, że kobieta w swoim kraju była śpiewaczką albo przedszkolanką, a teraz sprząta w domach obcych ludzi. W spektaklu występuje też mała dziewczynka, niejako reprezentując wszystkie dzieci z terenów objętych wojną. Spektakl jest koprodukcją międzynarodową i z założenia ma być pokazywany w różnych krajach Europy, może poniesie wiadomość tam, gdzie wojna w Ukrainie wydaje się czymś nierealnym i odległym (Paulina Ilska, e-kalejdoskop.pl)
  • Szalenie przejmujący spektakl (...). Był wydarzeniem z pogranicza gatunków. Łączył w sobie elementy literatury faktu, współczesnego baletu, antycznego chóru, misterium… W formie – powściągliwy, w treści – uniwersalny, a emocjonalnie – o olbrzymim polu rażenia. Niezwykle poruszający temat, aktualny do granic bólu, dotyczył kobiet i wojny. Widowisko cudowne muzycznie, wielogłosowe, wizualnie zachwycające. (…). Wszystko to robi piorunujące wrażenie na publiczności (Dorota Olearczyk, Julian Olearczyk, PIK.wroclaw.pl)
  • Marta Górnicka, artystka, która na nowo odkryła dla teatru europejskiego chór, po głośnym „Hymnie do miłości” i obsypanej nagrodami „Matce Courage” przygotowała z performerkami z Ukrainy, Białorusi i Polski spektakl „Matki. Pieśń na czas wojny”. Koprodukowane przez Maxim Gorki Theater w Berlinie oraz warszawski Teatr Powszechny przedstawienie jest manifestem przeciw wojnie i przemocy. Sięgając po bogactwo ludowych motywów ukraińskich i po osobiste świadectwa kobiet Górnicka współtworzy poruszający rytuał, opowieść o sile zdolnej przezwyciężyć wojenny dramat. Jak refren powraca w niej szczedriwka, tradycyjna ukraińska pieśń zwiastująca szczęście i odrodzenie. Międzynarodowy chór (…) rusza w europejskie tournee, śpiewa także, by przypominać światu, co dzieje się na Ukrainie (Michał Centkowski, „Przegląd”)
Teatr Powszechny
im. Zygmunta Hübnera
ul. Jana Zamoyskiego 20
03-801 Warszawa
Bilety 22 818 25 16
22 818 48 19