projekt plakatu: Joanna Górska, Jerzy Skakun – studio Homework
Tęsknica
reżyseria
Pamela Leończyk
premiera
18 marca 2023
czas trwania
90 min (bez przerwy)
scena
scena mała
W REPERTUARZE
pt 26 MAJA
GODZ. 20.00
nd 28 MAJA
GODZ. 19.30
wt 30 MAJA
GODZ. 19.30
pt 2 CZERWCA
GODZ. 19.30

GALERIA ZDJĘĆ

VIDEO

  • fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel
  • fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel
  • fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel
  • fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel fot. Magda Hueckel próby, fot. z archiwum Teatru Powszechnego
OBSADA
NATALIA LANGE
Elżbieta Jaworowicz; Głos Mamy
OSKAR STOCZYŃSKI
Michał; Hałda

TWÓRCY

reżyseria – Pamela Leończyk

tekst i dramaturgia – Daria Sobik

scenografia – Diana Lelonek

muzyka – Magdalena Sowul

reżyseria światła – Piotr Pieczyński

asystentka reżyserki – Anna Augustowska

inspicjentka – Zofia Marciniak

 

obsada – Karolina Adamczyk, Natalia Lange, Artem Manuilov, Oskar Stoczyński

OPIS

Jest taka wieś, która nie istnieje. Domów już nie ma, bo zrównano je z ziemią. Miała powstać tu hałda, ale kopalnia zmieniła zdanie. Są za to mieszkańcy, choć żyją teraz gdzieś indziej. Dziś, po dwudziestu latach od zlikwidowania wsi, w czynie społecznym porządkują tereny byłych posesji, koszą trawy, zasiewają kwiaty łubinu, spotykają się na piknikach i potańcówkach, a każdego roku organizują huczny międzypokoleniowy zjazd, gdzie wybierają Miss i Mistera wioski.

 

Spektakl „Tęsknica” to fantazja zainspirowana rozmowami z byłymi mieszkańcami wsi Wigancice Żytawskie (woj. dolnośląskie, gmina Bogatynia), wysiedlonej w 1999 roku na skutek decyzji miejscowej kopalni. Twórczynie i twórcy przedstawienia wsłuchują się w lokalne opowieści i tworzą na ich podstawie uniwersalną historię o chęci powrotu do domu. To spektakl, w którym z miłości mówi się po czesku, z tęsknoty przywołuje duchy hałdziarzy, a w nadziei na lepsze jutro wzywa na pomoc Elżbietę Jaworowicz. „Tęsknica” opowiada o ludziach przywiązanych do „swojego miejsca”, nawet jeśli wydaje się ono naznaczone klątwą. 

 
***


Szczególne podziękowania dla byłych mieszkanek i mieszkańców Wigancic Żytawskich: Lucyny Burczyńskiej, Elżbiety Lech-Gotthardt, Tomasza Mielecha, Krystyny Proch i Zbigniewa Szatkowskiego.

 

***

 

W spektaklu wykorzystywane są dym sceniczny oraz efekt stroboskopowy (światło pulsujące z dużą częstotliwością) osoby wrażliwe na te teatralne środki prosimy o szczególną ostrożność. 

 

***

 

Spektakl powstał we współpracy z Festiwalem Nowe Epifanie jako efekt Laboratorium Nowych Epifanii.  

 

 

*** 

 

Spektakl bierze udział w 29. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej ma na celu nagradzanie najciekawszych poszukiwań repertuarowych w polskim teatrze, wspomaganie rodzimej dramaturgii w jej scenicznych realizacjach oraz popularyzację polskiego dramatu współczesnego. Konkurs organizowany jest przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie. W I etapie Konkursu spektakle ocenia Komisja Artystyczna w składzie: Jacek Sieradzki (przewodniczący), Dominik Gac, Andrzej Lis, Julia Lizurek, Wiesław Kowalski, Magdalena Rewerenda, Agata Tomasiewicz.

  

  

RECENZJE
  • „Tęsknica” to tragikomedia. Czy tylko taka forma może opowiedzieć o polskiej transformacji ustrojowej? Historia przedstawiona jest realistycznie i poetycko, psychodeliczny trans przechodzi płynnie we współczesną rzeczywistość. Część tragiczna napisana i zagrana jest doskonale (...). Część komediowa relacjonuje przyjazd dość dosłownie parodiowanej reporterki telewizyjnej Elżbiety Jaworowicz. Karolina Adamczyk, Artem Manuilov i Oskar Stoczyński wcielają się w dawnych mieszkańców Wigancic, Natalia Lange w dziennikarkę. Siła dramaturgiczna spektaklu spoczywa na Karolinie Adamczyk i Artemie Manuilovie, grają z uważnością, bez zbędnych fajerwerków. Ich małe opowieści układają się w coraz większą narrację, aż w końcu okazuje się ona historią nie (a przynajmniej nie tylko) o zapomnianej wsi na pograniczu, ale o Polsce. Bohatera granego przez Artema Manuilova nawiedza duch Hałdy (Oskar Stoczyński) – na początku stara się wzbudzać rozbawienie, by w końcu przemówić głosem Wernyhory i sprowokować wszystkich do iście chocholego tańca. Nie może być wszak diagnozy tego kraju bez Stanisława Wyspiańskiego. „Jeśli tu przyszliście, to znaczy że jesteście z Wigancic” – mówi wysiedleniec wprost do widowni. Rzeczywiście, wszyscy w wyimaginowanej Europie Środkowo-Wschodniej jesteśmy trochę u siebie, a trochę na wygnaniu, o czym przypominają aktorzy wychodząc po ukłonach z flagami Ukrainy. To przedstawienie o ludziach, którzy wszędzie są przejazdem, ale wcale nie o takich, co nie lubią się przeprowadzać. Opowiada prostą, uniwersalną historię, – o stłamszeniu woli jednostki i triumfie wszystkiego, co ponad nią (Aniela Bocheńska, Nowa Siła Krytyczna, e-teatr)
  • Zupełnie nowa, ponadczasowa opowieść o pamięci i o utracie domu. (...). Spektakl posiada wymiar uniwersalny. To rodzaj ciekawej metafory dotykającej problemu wysiedlenia, poczucia lokalnej wspólnoty, tożsamości związanej z konkretnym miejscem oraz siły w społecznym zaangażowaniu i „niezwykle aktualnego dziś pozbawienia domu i niszczenia dziedzictwa”. (...). Komizm spektaklu przeradza się w pewnym momencie w refleksję na temat tęsknoty, bólu płynącego ze wspomnień, uczuć, także tych „czeskich” (...). Natalia Lange jako Elżbieta Jaworowicz jest po prostu przepyszna – z wyczuciem groteskowości i zabawą swą kreacją daje widzom sporo satysfakcji. Karolina Adamczyk w roli Łucji i wzrusza, i zachęca do refleksji. Potrafi odpowiednio rozłożyć akcenty, odwołuje się do emocji i cieniuje w naturalny sposób swą grę. Artem Manuilov jako Adam pokazuje równie ciekawą, pewnie zarysowaną postać, a Oskar Stoczyński bawi nas jako Hałda i ze zrozumieniem, wyczuwając klimat inscenizacji, gładko przechodzi z roli Michała do czarnej, węglowej pani. Spektakl chwilami przypomina satyrę, co podkreślają jeszcze video projekcje (nie przepadam za nimi w teatrze, ale tu, przyznaję, są ważnym elementem). Scenografia Diany Lelonek jest odpowiednio rozbudowana, „zmysłowa” i tworzy tło dla aktorskich poczynań, inspirując i ubogacając całość. Dobra reżyseria światła Piotra Pieczyńskiego też im pomaga, podobnie jak muzyka Magdaleny Sowul. Doceniam te aspekty i ich twórców. Nadzieja prowadzi wszystkich autorów tego spektaklu, także aktorów, a widownia pozostaje z własnymi przemyśleniami oraz zachwytem i wzruszeniem. Zapał i świeżość spojrzenia na otaczający świat, połączona z profesjonalizmem, zawsze się sprawdza (Anna Czajkowska, Teatr dla Wszystkich)
  • Spektakl jest kalejdoskopem opowieści o życiu dawnych mieszkańców wioski, ich siedzibach, sąsiedzkiej przyjaźni, kolejach losu, o pragnieniu, by do osady powrócić i wspólnie pracować nad jej odbudową. Jest to relacja o tęsknocie za domem, o szukaniu korzeni, poczucia bezpieczeństwa i swojej tożsamości. Podjęta przez twórców tematyka wyrażona została z wykorzystaniem wielu różnorodnych zabiegów inscenizacyjnych i przestrzennych. Ciekawy pomysł na personifikację hałdy (Oskara Stoczyński) budził rozbawienie, cudowny głos Karoliny Adamczyk zachwycał (m.in. jej wspaniałe wykonanie piosenki  Sinéad O’Connor „Nothing compares to you”, i to wcale nie po angielsku), zaś fabuła została rozbudowana o najprzeróżniejsze historie z życia dawnej społeczności wioski – czasami zabawne, czasami dość przerażające, ale wszystkie pokazane w sposób niebanalny i nieoczywisty. (...). Spektakl w zabawny sposób pokazywał polskie przywary – nasz narodowy wieczny smutek, ciągle czające się frustracje i niezadowolenie. Niezależnie od zastosowania satyrycznych elementów, było to przedstawienie mocno poruszające, z głębokim przesłaniem (Katarzyna Harłacz, Teatr dla Wszystkich)
Teatr Powszechny
im. Zygmunta Hübnera
ul. Jana Zamoyskiego 20
03-801 Warszawa
Bilety 22 818 25 16
22 818 48 19