Uproszczenia, aluzje, i wieloznaczności zawarte w Locie nad kukułczym gniazdem w istocie ułatwiają przyjęcie sztuki jako wyrazu postawy z jakiej współczesny Amerykanin patrzy na otaczający go świat. Jest to postawa rezygnacji. Człowiek dąży do wolności ogólnej, ale jest przecież cząstką wielkiego kombinatu społecznego, który pochwala, umacnia i chroni w jednostce przede wszystkim jej konformizm, bo on nie sprawia kłopotów władzy uosabianej w sztuce przez Wielką Pielęgniarkę w istocie rządzącą całym zakładem. Człowiek dąży do wolności wewnętrznej, ale wychowanie, system wzorców, system nakazów i zakazów społecznych sprawia, że gotów jest i z tej wolności zrezygnować za cenę akceptacji przez otoczenie.
Stanisław Grzelecki, Życie Warszawy, nr 240, 11.10.1977
Jest to historia zdrowego człowieka, który znalazł się w szpitalu dla umysłowo chorych. I jest to historia stopniowego odkrywania mechanizmu rządzącego tym zamkniętym światem, mechanizmu logicznego i celowego, którego podstawę stanowi obłęd. (...) Po entuzjastycznym przyjęciu powieści przez kryrtykę w roku 1962, Lot nad kukułczym gniazdem w teatralnej wersji Wassermana nie doczekał się uznania. (...) Dopiero film Formana nagrodzony pięcioma Oscarami stał się wielkim wydarzeniem. Trzeba też przyznać, że aktorzy, którzy zagrali w warszawskim przedstawieniu role mające już takie wykonanie nie mogli się czuć zbyt lekko. Ale i całe przedstawienie i właśnie te główne role znakomite. W spektaklu Hübnera jest i bez błędów odtworzona atmosfera, i pełne odczytanie tekstu.
Jan Kłossowicz, Literatura, nr 41, 13.10.1977
Nagrody XIX Kaliskich Spotkań Teatralnych w 1979 r. dla Zygmunta Hübnera za reżyserię, Romana Wilhelmiego, Mirosławy Dubrawskiej i Olgierda Łukaszewicza za kreacje aktorskie; przedstawienie uhonorowano również nagrodą publiczności.