Zespół aktorski jest wyborny i wyraźnie rozmiłowany we fredrowskim humorze. Zygmunt Hübner dopuszcza do głosu i tekst i wykonawców. Nadaje spektaklowi rytm polonezowy. (...). Można uznać „Zemstę” za starcie stylów oratorskich. Cześnik, Rejent i Papkin używają barokowego, ozdobnego, metaforycznego języka. (...). Ów styl zderza się jednak z innym, już romantycznym. Gdy Wacław mówi do Klary o miłości, jest szczery. (...). W spektaklu Teatru Powszechnego rozkoszowanie się stylem barokowym – niemal w pełni zabrzmiało.
Wojciech Natanson, „Życie Warszawy”
Spektakl Hübnera ma aktorstwo bardzo wyrównane. Co zaś szczególnie urzeka widzów, to wyśmienicie naogół podawany tekst. Jakżesz pięknie brzmi ta polszczyzna czysta, klarowna, o wspaniałej melodyce wiersza i soczystym, bogatym słownictwie! Ileż humoru jest w każdej scenie, ba, w każdej kolejnej sytuacji, by wspomnieć tylko słynne pisanie listu z potem niepomierne zdumienie Dyndalskiego (...) nad wygórowanymi wymaganiami i pretensjami Cześnika, czy scenę oświadczyn Papkina odpalonych żądaniem... krokodyla!