Nagroda Główna XXVI Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu w 1987 roku dla Zbigniewa Zapasiewicza i wyróżnienie dla Ewy Dałkowskiej
multimedia
fot. z archiwum Teatru Powszechnego w Warszawie
Galeria
recenzje
Na naszych oczach Pan Cogito Zapasiewicza z cichego, trochę zrezygnowanego człowieka przeradza się w pełną ekspresji, rozedrganą wewnętrznym protestem postać „człowieka zbuntowanego”, tego, który nie może się zmieścić w stereotypach narzucanych przez konwencje kultury i życia społecznego. Kto dziś potrafi tak pięknie, tak mądrze i precyzyjnie mówić wiersze współczesnego poety? Zapasiewiczowi partneruje Ewa Dałkowska z wielką subtelnością i delikatnością, jak gdyby „ocieplając” swą kobiecością tu i ówdzie chłodny racjonalizm Pana Cogito.
Henryk Pawlak, „Głos Robotniczy”
Możliwe, że mówienie Herberta dla kogoś, komu Herbert nic nie mówi, jest nużące. Ale mówienie Herberta tak, jak go mówi Zapasiewicz, jest czymś, co – bez ryzyka emfazy – wypada nazwać cudem przemienienia słowa. Nawet ktoś, kto stracił słuch i jest głuchy, a ma tylko oczy ku patrzeniu, musi przynajmniej zobaczyć, jak Zapasiewicz mówi, co sobą, jeśli już nie Herbertem, mówi.