Śmieszny i dotkliwy spektakl oparty na popularnej powieści Izy Kuny. Klara – singielka tuż przed czterdziestką – wciąż nie może złożyć w całość swojego życia. Miota się w długoletnim związku z żonatym Aleksem, w pogmatwanych stosunkach z matką i z przyjaciółmi. Garściami łyka tabletki nasenne, antydepresanty popija alkoholem, walczy ze swoimi demonami i coraz bardziej ma wszystkiego dość.
„Klara” w reżyserii Aleksandry Popławskiej to śmieszno–gorzka opowieść o pokoleniu dzisiejszych czterdziestolatków. O ich samotności, braku poczucia bezpieczeństwa, potrzebie miłości i strachu przed nią. Patrząc na bohaterów „Klary” śmiejemy się z ich neuroz, zabawnych dialogów, desperackich prób ułożenia sobie życia; śmiejemy się, ale tak jakoś przez łzy.