„Sprawiedliwość” – rozmowa z reżyserem Michałem Zadarą

 

 

 


Dlaczego emigracją żydowska lat sześćdziesiątych XX wieku jest tematem dla teatru?

Teatr od samego początku zajmuje się ideą sprawiedliwości. „Oresteja” Ajschylosa jest długim wykładem o tym, skąd bierze się system sądów i z czego wynika europejska praktyka, by stawiać sprawców przed sądem zamiast pozwolić ich ofiarom mścić się. „Król Edyp” Sofoklesa opowiada o sytuacji, w której państwo cierpi, ponieważ społeczeństwo nie rozliczyło zbrodni sprzed wielu lat. W Polsce „Dziadów Część III” Mickiewicza opowiada o zupełnie niesprawiedliwej sytuacji, w której dobrzy ludzi cierpią, a źli balują - no i Mickiewicz sugeruje, że Bóg, który urządził świat w sposób niesprawiedliwy, nie jest Bogiem, tylko sami-wiecie-kim. Teatr od zawsze zajmuje się ideą sprawiedliwości i się tej sprawiedliwości domaga.

A teraz sprawa żydowskiej emigracji pomarcowej: mamy do czynienia z sytuacją, w której przez konkretne działania nasz kraj stracił dwanaście tysięcy obywateli, w których przedtem inwestował, którzy współtworzyli to społeczeństwo. I ten cały potencjał intelektualny, twórczy oraz społeczny został wyrzucony za granicę. To kompletny bezsens i Polska na tym do dziś cierpi. Na różne sposoby. Stała się krzywda - ofiarom wypędzeń, ale też nam, tym, którzy zostali. Teraz musimy żyć bez tych współobywateli. Powinniśmy więc przemyśleć, kto za tę krzywdę jest odpowiedzialny i dlaczego nikt nigdy nie stanął przed sądem za jakiekolwiek zbrodnie marcowe.

 

A dlaczego nie zajmujecie się innymi nierozliczonymi zbrodniami polskimi? Mordowanie po lasach uciekinierów z gett w latach wojny było dużo straszniejsze niż wypędzenia lat sześćdziesiątych. Też nigdy nikt nie został za to skazany.

No tak. Po pierwsze, nie wyjaśnimy wszystkich zaległych spraw na raz. Po drugie, niektórzy sprawcy antysemickiej kampanii roku 1968 jeszcze żyją.

 

W Polsce dominuje pogląd, że emigracja Żydów w latach 1967-1970 była efektem tzw. „rozgrywki na górze”, czyli walk między frakcjami Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Mówienie, że wypędzenie 12 000 ludzi jest skutkiem walk partyjnych ma jakoś usprawiedliwić te wypędzenia. Nie rozumiem dlaczego konkurencja Moczara i Gierka o fotel pierwszego sekretarza ma jakoś usprawiedliwić fakt wywalania ludzi z pracy za pochodzenie. Czy to dzisiaj byłoby do przyjęcia - że na przykład Zbigniew Ziobro walczy z Jarosławem Gowinem o władzę w PiS, więc wywalamy z kraju wszystkich ewangelików?

 

Co wynika z rozmów z poszkodowanymi podczas masowej emigracji? Jakie mają nastawienie?

Perspektywa moja - twórców tego projektu - nie jest perspektywą ofiar wypędzeń. Nie mówimy (nie jesteśmy w stanie i nie chcemy) w imieniu tych, których wypędzono z Polski. Mówimy jako my: współcześni Polacy, którzy odkrywają, że na skutek bezprawnych działań (bo już samo pozbawianie obywatelstwa całych grup było bezprawne, co stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny w roku 2005) żyjemy w uboższym, mniej ciekawym, słabszym państwie. Podejrzewamy, że dokonano bezprawnych działań, które nigdy nie zostały osądzone. Chcielibyśmy to zmienić. Dlatego rozmawiamy z ofiarami wypędzeń nie po to, by przejąć ich punkt widzenia, tylko po to, by dali nam informacje o sprawcach.

 

 

 

Biografia

 

Michał Zadara (ur. w 1976 roku w Warszawie) - reżyser teatralny i operowy, znany z innowacyjnego podejścia do polskiej klasyki. Jako pierwszy reżyser wystawił wszystkie części „Dziadów” Adama Mickiewicza bez skrótów (Teatr Polski, Wrocław, 2016). Poza Polską pracował w teatrach w Nowym Jorku, Berlinie, Wiedniu i Tel Awiwie. Prowadzi zajęcia z dramaturgii retorycznej w Akademii Teatralnej w Warszawie, w roku akademickim 2019/2020 będzie honorowym profesorem w Swarthmore College.

 

Zadara studiował teatr i politykę w Swarthmore College w Filadelfii, oceanografię w Woods Hole i reżyserię w Krakowie. Podczas studiów był asystentem lub współpracownikiem Małgorzaty Szczęśniak, Krzysztofa Warlikowskiego, Kazimierza Kutza, Jana Peszka, Armina Petrasa i Roberta Wilsona.

 

Stworzył ponad 50 inscenizacji dramatycznych, operowych oraz multimedialnych, m.in. w takich teatrach, jak: Narodowy Stary Teatr w Krakowie; Nowy, Narodowy, Powszechny, Studio, Polski, Żydowski, Opera Narodowa, Buffo, Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie; Wybrzeże w Gdańsku; Współczesny, Polski, Capitol we Wrocławiu oraz Opera Wrocławska; Współczesny w Szczecinie; Maxim Gorki Theater oraz Komische Oper w Berlinie; HaBima w Tel Awiwie; Schauspielhaus w Wiedniu; Collective: Unconscious w Nowym Jorku; Polski w Bydgoszczy, Nowy w Łodzi.

 

Michał Zadara został za swoją pracę wyróżniony licznymi nagrodami. Jest laureatem Paszportu „Polityki” w 2007 r. „za imponującą aktywność twórczą i za przedstawienia przywracające wiarę w to, że teatr jest przestrzenią artystycznej wolności”. Otrzymał w roku 2014 Nagrodę im. Konrada Swinarskiego za „Zbójców” Schillera w Teatrze Narodowym w Warszawie. W roku 2016 „Notatnik Teatralny” poświęcił cały numer jego twórczości.  

 

W roku 2013 Michał Zadara założył grupę CENTRALA, która zajmuje się produkcją nietypowych projektów artystycznych. Praca CENTRALI była pokazywana w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Muzeum Historii Żydów Polskich oraz w USA (w Bostonie i Filadelfii).

 

Oprócz pracy w teatrze, Michał Zadara jest autorem kilku filmów niezależnych i instalacji wideo. W 2012 roku na zamówienie Muzeum Powstania Warszawskiego wykonał mozaikę z 31 000 kamieni, upamiętniającą cywilne ofiary Powstania Warszawskiego. Pisze felietony polityczne dla „Krytyki Politycznej”, jest współinicjatorem ruchu Obywatele Kultury i gitarzystą zespołu All Stars Dansing Band.

 

 

➤ strona spektaklu „Sprawiedliwość”: www.powszechny.com/spektakle/sprawiedliwosc,s1453.html

 

 

 

Teatr Powszechny
im. Zygmunta Hübnera
ul. Jana Zamoyskiego 20
03-801 Warszawa
Bilety 22 818 25 16
22 818 48 19