Podopieczni Elfriede Jelinek rozpoczynają się od gorzkiej konstatacji: „Żyjemy, żyjemy”. Tekst dramatu jest reakcją noblistki na tragedię, jaka rozegrała się w 2013 roku u wybrzeży śródziemnomorskiej wyspy Lampedusa, a osią centralną - chór uchodźców opiewających swój ratunek. Inspiracją jest chór z Błagalnic Ajschylosa, greckiego dramatu opisującego rozterki obywateli Argos, stojących przed wyborem wzięcia w obronę błagających o azyl pięćdziesięciu kobiet z Egiptu lub odmowy tego azylu, celem uniknięcia konfliktu z ich prześladowcami. Chór mówi głosem tych, którzy nie mają swojej reprezentacji, którzy stają się „innymi”, przemilczanymi przez bojaźliwe media i polityczny aparat. To przeciw tym „innym” budujemy mury i zasieki, używamy wojskowych technologii do topienia statków oraz kreujemy nowe zasady, zgodnie z którymi poszukiwanie schronienia i obrony traktowane jest jako przestępstwo. Czy zdajemy sobie sprawę z takiego biegu wydarzeń? Czy wiemy jakie decyzje podejmowane są w naszym imieniu?
W In unserem Namen reżyser Sebastian Nübling przeplata teksty Jelinek i Aischylosa, poszukując podstaw obecnej sytuacji politycznej. Przestrzeń teatru zmienia się w miejską agorę. Jak zostać częścią społeczności, która cię nie chce, ale do której prawa przynależności możesz sobie kupić, jeśli cię stać? I co mówi to o tej społeczności?
spektakl Maxim Gorki Theater z Berlinie
Pokaz spektaklu odbędzie się w ramach Festiwalu Sztuki i Społeczności, Miasto Szczęśliwe.